Prawie każde dziecko marzy o żywym zwierzątku, które można by przytulać do woli. Niestety, dzieci zazwyczaj myślą o zwierzętach jak o pluszowych zabawkach. Nie zdają sobie sprawy jaka odpowiedzialność wiąże się z opieką nad nimi. Nic w tym dziwnego, w końcu są dziećmi. Inaczej powinno być z rodzicami. Niestety, wzruszeni lekturą listu do świętego Mikołaja, często dają się ponieść emocjom. Nie pamiętają, że zaraz po świętach lub w zimowe ferie zaplanowali rodzinny wyjazd na narty i na dobrą sprawę ze zwierzakiem nie będzie co zrobić. A nawet jeśli upchniemy go babci, czy sąsiadce narazimy na stres kocię, które dopiero co zaczęło przyzwyczajać się do nowych warunków.
Czy decyzja jest przemyślana?
Zanim kupisz kota odpowiedz sobie na pytania czy decyzja jest przemyślana? W jakich warunkach będzie trzymane zwierzę? Czy osoba, do której ma trafić żywa istota naprawdę będzie w stanie się nim zaopiekować? Najsmutniejszy jest los niechcianych prezentów, które po świętach w najlepszym wypadku wracają do hodowcy, w najgorszym zaś trafiają do schronisk. Nawet jeśli decyzja o adopcji zwierzęcia jest przemyślana, w żadnym wypadku nie dawajmy go nikomu w prezencie. Niech to będzie wspólna decyzja – najlepiej o podarowaniu domu zwierzęciu ze schroniska.
Jeśli w czasie świąt wzbogacisz się o nowego domownika, zadbaj od początku o jasne zasady postępowania. Często bowiem się zdarza, że gdy opadnie początkowy entuzjazm, zwierzak znika z centrum zainteresowania, co jest dla niego zupełnie niezrozumiałe. Co gorsza, właściciele wraz z końcem świątecznego urlopu wrócili do pracy lub szkoły. Zrelaksowane do tej pory zwierzę zamienia się wówczas w sfrustrowany kłębek nerwów.
Ustal stałe zasady
- Przyzwyczajaj zwierzę do samodzielnego pozostawania w domu oraz do zabawy i pieszczot inicjowanych przez człowieka. Nie narzucaj jednak swojej woli – przywołaj zwierzę do siebie, a nie atakuj czułością podczas odpoczynku.
- Zapewnij, żeby zwierzę podczas Twojej nieobecności miało dostęp do wody i zabawek.
- Zamiast pełnej michy, zostaw kotu w kilku miejscach mieszkania malutkie porcje jedzenia. Zorganizujesz mu w ten sposób namiastkę polowania i sprawisz, że pożywienie zyska w jego oczach na wartości. Co więcej, zmuszając go do ruchu zadbasz o jego stawy i odpowiednią masę ciała.
- Od pierwszego dnia ustal stałe pory posiłków, spacerów, pieszczot i zabaw. Takie regularne, wręcz rytualne postępowanie z psami i kotami utwierdza je w przekonaniu, że świat jest przewidywalny. Zwierzę zrozumie, że pomimo pewnych zawirowań, nasze zachowanie względem niego jest stałe i również da się przewidzieć. Daje mu to poczucie bezpieczeństwa, które procentuje potem w postaci zaufania do nas i naszych, z ich punktu widzenia zupełnie irracjonalnych działań.
- Jeśli kot trafia do dziecka zadbaj by kontakt z nim był dla kota przyjemny od samego początku. Zamiast brać na ręce, ściskać i miętosić, niech zacznie od podsuwania pod nosek smakołyków i delikatnego głaskania za uszkiem. Zadbaj również o to aby w wyprawce kociaka znalazły się feromony. Ułatwią kotu zaadoptowanie się do nowego środowiska i sprawią, że będzie czuł się bezpieczniej.
- I najważniejsze – pamiętaj, że w myśl ustawy o ochronie zwierząt z 21 sierpnia 1997 r., zwierzę nie jest rzeczą! Nie kieruj się nagłym impulsem w wyborze prezentu dla najbliższych. Postaraj się, aby była to mądra i przemyślana decyzja. Zazwyczaj to nie cena zwierzęcia i koszty jego utrzymania stanowią największy problem, ale ilość czasu jaki jesteś w stanie mu poświęcić.
Co pod choinkę dla kota?
Wiele firm wypuszcza specjalne, bożonarodzeniowe edycje kocich zabawek licząc na świąteczny szał zakupów. Unikaj zabawek zawierających niebezpieczne elementy, takie jak cekiny, foliowe paseczki, małe kuleczki, które kot może połknąć i w ten sposób wyrządzić sobie krzywdę.
Zadbaj o prezenty, które wychodzą na przeciw potrzebom behawioralnym naszych pupili. Może będzie to nowa drapaczka albo grzechocząca myszka?
Bardzo często może się okazać, że dla kota najbardziej atrakcyjne okaże się opakowanie. Koty wszakże uwielbiają papier i kartony. Czasem warto w pustym pudle wyciąć kilka otworów na okienka dla kota lub usunąć dno papierowej torby by zrobić z niej tunel. Aż miło patrzeć, jakie szaleństwa będzie wyprawiał zwierzak z takimi zabawkami.
Właścicielom kotów szczerze mogę polecić wszystkie zabawki, które nadają się do zabawy w polowanie. Są to wszelkiego rodzaju wędki z piórkami, czy futerkiem, myszki, piłeczki i inne potencjalne „ofiary”. Zazwyczaj po upolowaniu, kot lubi wziąć swoją zdobycz w pyszczek, więc zabawka nie może być zbyt duża. W okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku niezastąpione są, nie tylko dla kociąt, feromony. W swoisty, gatunkowy sposób „mówią” one zwierzęciu, że w danym miejscu jest bezpiecznie, że nie ma się czego bać. Nie mają zapachu, ani nie działają na ludzi, można je więc stosować w każdym domu.
Świąteczne ozdoby? Z umiarem
Dla większości kotów, jako zwierząt wybitnie terytorialnych, wprowadzenie jakichkolwiek świątecznych ozdób – girland, stroików, nie mówiąc już o choince, jest szokiem. Często po chwili zaskoczenia kot uznaje, że jest to po prostu nowa zabawka, przeznaczona specjalnie dla niego. Dlatego odczuwa frustrację kiedy jest konsekwentnie przeganiany od rozmaitych świecidełek i szeleszczących ponętnie ozdób. Jeszcze gorzej, jeśli w miejscu ulubionego drapaka stanie choinka. Może być to zmiana bardzo trudna do zaakceptowania przez zwierzę.
Jednym z moich pacjentów był kot, który w odpowiedzi na wstawienie do mieszkania drzewka zaczął regularnie załatwiać się poza kuwetą. W tym przypadku była to przede wszystkim reakcja na zmianę zachowania właścicielki. W obawie o zdrowie pupila oraz stan choinki zaczęła go gwałtownie przeganiać stając się nieoczekiwanie wrogiem numer jeden na terytorium kota.
To nie znaczy, że musisz zrezygnować ze świątecznych tradycji na rzecz psychicznego dobrostanu kota. Twój pupil także może czuć się dobrze o ile udowodnisz, że w Waszej relacji nic się nie zmieniło. Pozwól kotu na zainteresowanie się drzewkiem zanim cokolwiek na nim powiesisz. Czasem kłujące w nos igły wystarczą aby skutecznie zniechęcić ciekawskiego Mruczka do dalszego nękania chojaka. Jeśli to okaże się niewystarczające, w pobliżu choinki ustaw taboret lub inny niewielki mebel i nagradzaj kota smakołykami lub pieszczotami za przebywanie właśnie na nim. Z kolei gdy tylko kot zacznie ryzykowne igraszki z bombką, odwróć jego uwagę, a następnie zawołaj go do siebie zachęcając do zabawy ulubioną maskotką.
W ten sposób sprawisz, że kot nie będzie odczuwał frustracji związanej z przerwaniem mu wcześniejszej czynności. Dzięki takiemu postępowaniu powiesz kotu, co robi dobrze (siedzi grzecznie na taborecie obok choinki), ale zniechęcisz go również do męczenia choinki nie kojarząc jednocześnie kary z swoją osobą. Jeżeli na drzewku wiszą plastikowe lub naturalne ozdoby zazwyczaj w ogóle nie trzeba się przejmować, kiedy kot je będzie zrzucał.
Chcesz dowiedzieć się więcej o tajemniczych ścieżkach, którymi wędrują koty?
-
EBOOK – Kocie ścieżki. Przewodnik po krętych drogach kociego umysłu34,99 zł Cena umożliwia 3 pobrania.